Wiadomość awansie spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. W końcu coś mi się udało podczas mojej zawodowej kariery. Miałem objąć stanowisko operator CNC Tczew. Generalnie po wielu kursach i staraniach w końcu osiągnąłem to, czego chciałem. Nie mogłem w to uwierzyć. Zwłaszcza kiedy wspominam początki pracy w tej firmie. Byłem traktowany jako popychadło. Prócz całej masy nieprzyjemności, na każdym kroku spotykały mnie różne niezbyt pozytywne akcje. Oczywiście wiem, ze nie zajmowałem szczególnie ambitnego stanowiska, byłem bowiem od zwyczajnej pracy fizycznej, niemniej jednak uważałem zawsze, że żadna praca nie hańbi. Z tego też powodu denerwowały mnie liczne komentarze pod moim adresem i docinki. Wykorzystywano mnie do różnych prac, które nie wchodziły w zakres moich obowiązków. Mało tego, wydawało mi się, że pracuję przez osiem godzin dziennie. Tymczasem co rusz, dorzucano mi nowsze obowiązki, w związku z czym nigdy nie miałem nawet najmniejszych szans na to, by wyjść z pracy jak inni. Widać jednak, że cały trud i wysiłek się opłacił.